Również miałem nieprzyjemność raidowania z powyższą gildią, Brontes, Terror, Kephess, Styrak NiM wszystko padło, dostałem achievki i skrzydła, lecz kosztem spierdolenia umysłowego.
Uważałem się za zrównoważonego, spokojnego młodego człowieka... ale do czasu, towarzystwo z Katharsis zmieniło mnie nie do poznania. Atmosfera na opsach nie pozwala brać życia zbyt poważnie.
https://youtu.be/nqJJJZNhNiICzłonkowie gildii są karani za popełnione błędy podczas walki przez publiczne upokorzenie, tzw. ściągnięcie spodni i spacer wstydu. Czasem są zmuszani do stania na pilarze wstydu po wipie na Revanie, a gdy nie ma depsu są straszeni tzw. odholowaniem.
A co do raid leadera to nie mam słów, więc wyciągam słownik:
tyran, jak można woleć Greya Fullbustera od Gajeela, no ja go nie rozumiem...
Ale muszę powiedzieć, że każdy gracz w Katharsis to Tytan Depsu, DoBy się chowają; dps często wychodzi poza skalę, więc "pójdę sobie opkiem", "a ja sorcem w depsie"; dla tych ludzi nie ma rzeczy niemożliwych. Np.
https://youtu.be/iqmRQGQ8uQs (ale pt tank na siostrach to jest Dramat). (Nie)polecam 2/10.
A mówiąc już tak na poważnie, Arkunnis i Zbychu_S to wieloletni członkowie gildii i ich posty były czysto humorystyczne, pragnę to wyjaśnić, żeby nie odstraszało to potencjalnych członków 
Katharsis ma obecnie i od lat najlepszy progress pośród polskich gildii, po nerfach depsów nie ma ljetko, ale mimo wszystko to jest fakt

Pozdrawiam.